Obecnie obserwujemy w kraju przyrost zachorowań na COVID-19. Jeszcze tydzień temu liczba chorych ledwo przekraczała 100 osób na dobę. Wczoraj odnotowano ponad 400 zachorowań, dzisiaj już ponad 500.

Mimo zaszczepionej ponad połowy populacji w kraju, odsetek osób bezpiecznych dzięki szczepionce nadal jest zbyt mały. To także nadal zbyt mało, by powstrzymać epidemię. Nie tylko w Polsce widać wzrost liczby osób z pozytywnym wynikiem testu na Covid – Wielka Brytania, Francja, czy też Hiszpania również notują znaczne zwiększenie zakażeń.

Szczepiąc się tworzymy wokół siebie i swoich społeczności „strefę bezpieczeństwa” i im więcej osób będzie się szczepić, tym wirus będzie nam mniej zagrażał. Wspólnie możemy powstrzymać przyszłą falę epidemii i chronić się przed kolejnymi mutacjami wirusa!

Nie dopuśćmy do powrotu lockdownu, do ograniczenia życia społecznego i zamknięcia szkół. Dbajmy o siebie i innych i nawet jeśli już się zaszczepiliśmy, zachęcajmy do tego wszystkich wokół. Również młodzież, ponieważ w grupie 12-17 lat odsetek szczepień wypada najsłabiej, szczepionkę przyjęło ok. ¼ populacji z tej grupy wiekowej. Warto tworzyć wspomniane wyżej „strefy bezpieczeństwa” właśnie w szkołach, promować szczepionki, namawiać do szczepień, edukować o nich i szeroko mówić o ich zbawiennym wpływie na zdrowie i życie populacji.

„Najbardziej obawiam się, że dzieci przyjdą do szkół, a za miesiąc znów będziemy je zamykać. W tej chwili mamy już przykłady krajów, w których szkoły są zamykane, chociażby w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych” - mówi dr Paweł Grzesiowski, wirusolog, ekspert ds. koronawirusa Naczelnej Rady Lekarskiej. W Polsce także są przypadki zamkniętych szkół z powodu ognisk koronawirusa.

Dr Grzesiowski prognozuje także przebieg czwartej fali pandemii – „Wzrost zachorowań nastąpi prawdopodobnie po mniej więcej miesiącu nauki w szkołach. Część osób, które przechorowały chorobę stanowi dla wirusa barierę, bo nabyła odporność. W przypadku poprzednich wariantów, moglibyśmy powiedzieć, że sytuacja jest bardzo dobra, bo szacujemy, że w takich miastach jak Warszawa, Gdańsk czy Poznań - mamy ponad 80-90 proc. osób odpornych, które zostały zaszczepione, albo przeszły wirusa. Ale w mniejszych miejscowościach, w których ludzie mniej się szczepią, było mniej zachorowań, podczas czwartej fali może być ich więcej, niż w innych regionach”.

Warto się szczepić, ponieważ obecnie pacjenci oddziałów zakaźnych chorych na Covid to w większości osoby niezaszczepione. To właśnie oni są narażani na zachorowanie, cięższy przebieg choroby i komplikacje po zakażeniu.

„Przeanalizowaliśmy okres od końcówki stycznia do lipca, 98,8% zgonów z powodu COVID-19 dotyczy osób niezaszczepionych” - powiedział Minister Zdrowia Adam Niedzielski. Jak dodał, "to jednoznacznie pokazuje, że szczepienie chroni przed zgonem, hospitalizacją, ale również przed zakażeniem".

#SzczepimySię
bo dbamy o siebie i innych!

#GiżyckoSięSzczepi
bo chcemy powrotu do normalności!

#ZaszczepSię
by zmniejszyć ryzyko zachorowania, uniknąć powikłań i ciężkiego przebiegu choroby!

Punkty szczepień w Giżycku:

• Giżycka Ochrona Zdrowia Sp. z o.o. (Szpital przy ul. Warszawskiej 41), nr tel. 608787366, szczepienia odbywają się w soboty, dzwonić można w każdy dzień tygodnia.
• NZOZ Poradnia Lekarzy Medycyny Rodzinnej Zbigniew Gugnowski Spółka Partnerska (Przychodnia przy ul. Wodociągowej 17) nr tel. 874294055.

Fragmenty cytowane, źródło: rp.pl, tvn24.pl